Moim celem nie jest wykazywać niekompetencji osoby oceniającej – to ludzie kompetentni, którzy wiedzą co i za co robią. Chciałem tu wykazać jedynie, że definicja w Rozporządzeniu może być interpretowana na różne sposoby i nie warto pokazywać do oceny oryginalnych pomysłów, a lepiej typowe. I tu znajdujemy odpowiedź na pytanie, dlaczego tyle na początku działania programu było projektów poświęconych sukniom ślubnym, organizacji ślubów i podobnych. To nie branża była lukratywna, tylko warunki oceny projektów mogą faworyzować takie wybrakowane pomysły.
I tu pewna dygresja związana z oceną wniosków. Ponieważ recenzencimuszą być zgodni w ocenie niespełnienia kryteriów, można zauważyć w recenzjach nachalne udowadnianie, jaki to wnioskodawca jest niedouczony, bo nie rozumie swojego projektu, tak jak rozumieją go recenzenci. Nie wzbudzałoby to specjalnego zdziwienia – ot taka urzędnicza przypadłość, gdyby nie to, że to od recenzji osoby oceniającej zależy, czy projekt dostanie dofinansowanie z UE i w konsekwencji czy będzie realizowany przez wnioskodawcę. Smutny jest mój wniosek: nieważne jak masz dobry i oryginalny projekt e-usług. Trzeba go sprowadzić do takiej postaci w opisie, by zgodność z definicją nie dawała się podważyć. W konsekwencji trzeba nieraz znacznie uprościć ideę pomysłu, bo brak miejsca na tłumaczenie na czym on w istocie polega oraz istnieje zagrożenie, że opis może być opacznie zinterpretowany. Zalecam unikać naprawdę oryginalnych pomysłów – te w praktyce nie mają szansy na uzyskanie unijnego dofinansowania i skupiam się na standardowych, bo te mają większe szanse. Pozostawię takie inteligentne niedomówienie, jak to się ma do innowacyjności, którą rzekomo wspierają działania unijne.
Inne witryny: Witryna 1, Witryna 2, Witryna 3,
Słowa kluczowe: PARP PO IG 8.1, PO IG 8.1, pisanie wniosków, unijne dofinansowanie, sprawdzenie wniosku przed wysłaniem, sprawdzenie wniosku, model biznesowy 8.1, biznesplan 8.1, wskaźnik produktu, wskaźnik rezultatu, konsulting it
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz